Jako pierwszy o sprawie napisał portal poprawny.pl. 9-letni Zachar, który przyjechał do Poznania z Charkowa, po inwazji na Ukrainę Rosji, został zaatakowany przez grupkę nastolatków w pobliżu miejsca, gdzie mieszka z mamą i rodzeństwem.
Jeździł sobie przy fontannie na Rynku Łazarskim, gdy zobaczył, że w jego stronę idzie grupa nastoletnich chłopaków. Jeden z nich kopnął w przednie koło od roweru. Zachar spadł, a gdy chciał wstać, podszedł do niego jeden z chłopców i zaczął go bić. Jak relacjonuje, 9-latek był oszołomiony i chciał uciekać, ale napastnik zaczął go dusić i szarpać. Rzucił chłopca znów na ziemię, a kiedy ten znowu wstawał, kopnął go w brzuch. W końcu dziecku udało się uciec i razem z mamą poszedł na komisariat policji. Stamtąd został zabrany do szpitala.
Sprawcy pobicia szuka już poznańska policja. Do sprawy został zabezpieczony monitoring. Jak informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji na nagraniu widać, że grupka kilkunastu nastolatków przyglądała się pobiciu, a najbardziej aktywny był jeden z nich. - To właśnie jego szukamy - mówi Andrzej Borowiak. Na razie policja nie publikuje wizerunku nieletniego sprawcy.