Do zdarzenia doszło w poniedziałek (6 lipca). Syn 84-latka powiadomił policję, że w domu nie ma jego ojca. Z ustaleń policjantów wynikało, że 84-latek mieszka samotnie, teren w jakim zamieszkuje otoczony jest rozległymi lasami. Na terenie posesji brakowało roweru, a informacje jakie zebrali policjanci wskazywały, że starszy mężczyzna mógł zabłądzić w lesie.
- Z uwagi na stan zdrowia starszego pana liczyła się każda chwila, dlatego policjanci jak zawsze w takich sytuacjach natychmiast wdrożyli działania mające na celu odnalezienie osoby - relacjonują złotowscy policjanci.
W poszukiwaniach wzięło udział 15 policjantów, a także strażnicy leśni, strażacy, rodzina zaginionego i mieszkańcy. Po kilku godzinach udało się odnaleźć mężczyznę.
- Był wycieńczony ale przytomny, leżał na pograniczu pola oraz kępy drzew w odległości około 200 metrów od drogi. Mężczyźnie niezwłocznie udzielono pomocy przedmedycznej i przekazano pod fachową opiekę załogi karetki pogotowia - dodają mundurowi.