Łukasz Mikołajczyk stracił swoje stanowisko kilka dni temu. Ma to związek z decyzjami dotyczącymi budowy zamku w Stobnicy. Premier Mateusz Morawiecki przychylił się do prośby ministra Mariusza Kamińskiego, który twierdził, że utracił zaufanie do wojewody wielkopolskiego. Tym samym 15 grudnia Mikołajczyk stracił urząd.
Zaskoczony decyzją był Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania, który jest znany z krytykowania rządu, był w dobrych relacjach z Łukaszem Mikołajczykiem. Wielokrotnie podkreślał, że ich współpraca układała się bardzo dobrze.
- Bardzo dobra współpraca z wojewodą była związana z tym, że w tych sprawach ważnych dla Poznania, dla województwa potrafiliśmy wyjść poza podziały polityczne. To bardzo u pana wojewody szanowałem i ceniłem. Przyszło jemu kierować województwem, a mi Poznaniem w bardzo poważnym kryzysie spowodowanym pandemią i musieliśmy stawić temu czoła, stąd w takich sytuacjach kryzysowych lepiej poznaje się człowieka - powiedział prezydent Jacek Jaśkowiak na antenie telewizji WTK.
Jaśkowiak wyraził nadzieję, że nowy wojewoda będzie podobnie, jak Mikołajczyk potrafił odnaleźć się w trudnej sytuacji. Prezydent Poznania zaskoczył także słowami, że mógłby zatrudnić Mikołajczyka w Urzędzie Miasta!
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce na swiecsie.se.pl.
- Mam też nadzieję, że potencjał pana Mikołajczyka zostanie odpowiednio wykorzystany - mówił na antenie WTK i dodał, że nie wyklucza możliwości zatrudnienia byłego wojewody.
Polecany artykuł: