70-latka z Czarnkowa straciła dużą sumę pieniędzy. Kobieta chciała pomóc córce, ale została oszukana. Policjanci szukają oszustów, którzy doprowadzili do tego dramatu.
Kilkanaście dni temu policjanci z Czarnkowa otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące oszustów. Mieszkańcy informowali, że próbowano wyłudzać pieniądze oszustwami "na legendę". Dwóch seniorów zareagowało odpowiednio i uniknęło przykrych konsekwencji, ale jedna osoba dała sie oszukać.
- Niestety tego samego dnia około godziny 17:00, 70-letnia mieszkanka Czarnkowa, poinformowała funkcjonariuszy, że padła ofiarom oszustwa. W wyniku przestępczego procederu, kobieta straciła prawie 8 tysięcy złotych - przekazała Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowa KPP Czarnków.
Polecany artykuł:
Pokrzywdzona opowiedziała, że zadzwonił do niej mężczyzna, który podszył się pod policjanta. Opowiedział jej o rzekomym wypadku drogowym z udziałem córki. 70-latka usłyszała, że musi przekazać pieniądze, aby jej córka nie trafiła do więzienia.
- Chwilę po zakończonej rozmowie przed drzwiami seniorki zjawił się mężczyzna, któremu kobieta przekazała pieniądze, w kwocie prawie 8 tysięcy złotych. Była przekonana, że pomaga córce, jednak po kilku godzinach, po rozmowach z członkami rodziny, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa - dodaje Karolina Górzna-Kustra.
Policjanci poszukują sprawców i apelują o rozwagę.
- Przestrzegamy przed łatwowiernością w przypadku podobnych telefonów. Każdą taką informację należy zweryfikować, a szczególnie wtedy, gdy rozmówca prosi nas o pieniądze - czytamy w komunikacie mundurowych.