Do zdarzenia doszło w poniedziałek (8 lutego). Przed godziną 15:00 chodzieska policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu starszego mężczyzny, który wyszedł z domu po godzinie 13:00 i nie powrócił do miejsca zamieszkania. - Sytuacja była o tyle poważna, że z uwagi na stan zdrowia, istniało zagrożenie dla jego życia i zdrowia. To istotna dla policji informacja, która pozwala na zakwalifikowanie takich poszukiwań do I poziomu - tłumaczy asp. Karolina Smardz-Dymek, oficer prasowa KPP w Chodzieży. Do akcji włączyło się kilkudziesięciu policjantów, którzy przeczesywali tereny wokół miejsca zamieszkania seniora, kolejno wszystkie posesje, a także rozległe pola, łąki, tereny wokół stawów oraz las. Na miejsce skierowano policyjnego psa z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu. - Do działań włączyli się także mieszkańcy pobliskich ulic. O wsparcie w działaniach poproszono także Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży, której oficer operacyjny zorganizował wsparcie z jednostek OSP w Chodzieży, OSP z Podstolic, OSP z Zacharzyna oraz OSP z Milcza - opowiada asp. Karolina Smardz-Dymek.
Polecany artykuł:
Akcja poszukiwawcza trwała kilka godzin. Cichym bohaterem okazał się 13-letni Wiktor Zwierzykowski. Chłopiec brał udział w akcji wspólnie ze swoim ojcem, st. kpt. Maciejem Zwierzykowskim - dowódcą JRG PSP w Chodzieży. Nastolatek zauważył poszukiwanego 74-latka, który siedział pod drzewem w lesie. Mężczyzna był cały i zdrowy, więc wszystko się szczęśliwie zakończyło.