Ciało 39-latka w samochodzie. Tragedia w Wielkopolsce
Tragedia w Wielkopolsce. Asp. Dominik Zieliński z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, powiedział w rozmowie z PAP, że w niedzielę (10 grudnia) rano "policjanci otrzymali informację od operatora telefonu alarmowego o zgonie 39-letniego mężczyzny w miejscowości Krzyżanki". Służby zawiadomiła żona zmarłego.
Zieliński wskazał, że "z informacji przekazanej w zgłoszeniu wynikało, że wieczorem dnia poprzedzającego mężczyzna wrócił na teren posesji". - Policjanci ustalili, że nie poszedł do domu, zdecydował się pozostać w pojeździe. Nad ranem mężczyzna nie wykazywał czynności życiowych - dodał rzecznik KPP w Wągrowcu.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe, a ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań, celem stwierdzenia przyczyny zgonu. Lokalne media podały, że małżeństwo z Krzyżanek było w sobotę (9 grudnia) na imprezie rodzinnej. Według ustaleń Portalu WRC, „po powrocie do domu żona pozostawiła męża w samochodzie zaparkowanym w blaszanym garażu". – Mężczyzna miał być w stanie upojenia alkoholowego. Rano około godziny 8 żona wezwała pogotowie ratunkowe, bo jej mąż nie wykazywał oznak życia – podano.