Zresztą potwierdzają to słowa trenera Lecha Poznań. - Cracovia to zespół, który gra intensywną piłkę. Mają momenty lepsze i gorsze. Spodziewam się trudnego meczu, bo Cracovia nie przypadkowo jest w ósemce - chwali najbliższego przeciwnika Dariusz Żuraw. W ostatniej kolejce Cracovia pokonała na własnym stadionie ówczesnego lidera - Lechię Gdańsk (2:0), co tylko pokazało moc jaka drzemie w zawodnikach Michała Probierza.
Kolejorz jedzie do Krakowa optymistycznie nastawiony. - Na pewno nawiążemy walkę. Nasze mecze pokazują, że gramy do końca. Nie zagwarantuje że zdobędziemy 9 punktów, ale zagwarantuje że każdy da z siebie 100 procent - opowiada Żuraw.
Trener poznaniaków ma ciągle problemy kadrowe. Bardzo trudno jest zebrać osiemnastkę meczową. Być może do składu wróci najlepszy strzelec zespołu. - Zobaczymy czy wróci Christian Gytkjaer. Decyzję podejmę dopiero po piątkowym treningu - przyznaje szkoleniowiec Kolejorza. Powrót Duńczyka z pewnością pomógłby drużynie, która jest bez nominalnego napastnika. W Krakowie nie zagrają na pewno Timur Żamaletdinow i Joao Amaral. Jeśli Gytkjaer nie wróci to w ataku zobaczymy ponownie pomocników Filipa Marchwińskiego i Darko Jevticia.
Cracovia - Lech Poznań [TRANSMISJA TV, GDZIE OGLĄDAĆ?]
Spotkanie pomiędzy Cracovią, a Lechem rozpocznie się w sobotę (11 maja) o godz. 20:30. Transmisja z meczu w Canal+ Sport.