Informacja o pożarze spłynęła do strażaków z wielkopolskiej PSP przed 22.00, 1 listopada w Dzień Wszystkich Świętych. Dyżurny jednostki opisał, że wysłane na miejsce jednostki szybko poradziły sobie z samym żywiołem i konieczną ewakuacją mieszkańców wszystkich mieszkań dwukondygnacyjnego budynku. Jedną z ewakuowanych osób był 55-letni mężczyzna. To z jego mieszkania pochodził ogień. - Leżał na kanapie, został ewakuowany przez strażaków, niestety po reanimacji lekarz stwierdził zgon - precyzuje dyżurny PSP.
Zobacz też: Poznań: Ujęcie pedofila. Nagrały się przykre tłumaczenia! "Mam stresy"
Reanimacją zajęli się strażacy i zespół ratownictwa medycznego. Miała trwać kilkadziesiąt minut. Pozostali ewakuowani wyszli z domów bez obrażeń, troje mieszkańców ewakuowało się samodzielnie. Policja rozpoczęła dochodzenie ws. pożaru, nadzoruje je prokurator.