- Interesowały nas kolejne trzy punkty. Po pierwszych dwóch meczach nastawiliśmy się na to, aby wyjść z trudnej sytuacji poprzez zdobycz punktową i to osiągnęliśmy - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Lecha.
Wygrana z Arką i przed tygodniem z Legią poprawiła nastroje w poznańskim obozie. Kibice są również zadowoleni ze zwycięstw, ale nie podobała im się gra Lecha, który grał wyrachowanie i po zdobyciu gola skupił się przede wszystkim na obronie wyniku. - Zabrakło mobilności jeśli chodzi o przejęcie gry. Stąd pewien niedosyt, co do jakości naszej gry - przyznaje Nawałka.
Trener Kolejorza podkreślał na każdym kroku, że jest zadowolony z postawy swoich zawodników. - Brawa dla piłkarzy za konsekwencje. Żeby grać efektownie najpierw trzeba zdobywać punkty - dodał.
To nie jest jednak tak, że Nawałka uważany za perfekcjonistę zadowala się grą swojego zespołu. Były selekcjoner wyszedł z założenia, że na piękną i widowiskową grę przyjdzie jeszcze czas. - Wiele musimy poprawić. Mam na myśli jakość rozegrania ataku pozycyjnego, aby sobie stwarzać sytuacje i je wykorzystywać. To z pewnością jest naszym celem jeśli chodzi o pracę długofalową, ale teraz interesują nas punkty - opowiadał.
Kolejorz zajmuje 5 miejsce ciągle liczy się w walce o ekstraklasowe podium. W najbliższą niedzielę poznaniacy udają się do Legnicy na mecz z tamtejszą Miedzią. Początek spotkania o godz. 18:00.