Pod Poznaniem znaleziono psiaka, który błąkał się samotnie po ulicach. Nie wyglądał na bezdomnego – był zadbany a na pysku ktoś przyczepił mu materiałowy, czarny kaganiec. Nie miał jednak ani obroży, ani informacji o adresie zamieszkania.
- Nie wygląda on na zabiedzonego, ma warstwę tłuszczyku. Jest nieufny, ale przyjazny. Przypięty do smyczy nie wyrywa się – relacjonują państwo Marta i Tomasz Ożarowscy, którzy znaleźli psiaka.
Post informujący o poszukiwaniach właściciela psa udostępniliśmy na swoim fanpage'u, na Facebooku. Prawie 400 osób podało go dalej i umieściło na swoich profilach! Dzięki szybkiej akcji naszych czytelników pies już na drugi dzień był w rękach właściciela!
- Znaleźli się właściciele spaniela, po południu mają go od nas odebrać. Dziękuje jeszcze raz bardzo za pomoc, bo dzięki ogłoszeniu na fanpage’u ESKI, pracownica Schroniska Dla Zwierząt w Skałowie, skojarzyła zawiadomienie o zaginięciu, które odebrała w zeszłym tygodniu i zadzwoniła do nas. Wszystko się dobrze zakończyło – napisała do nas Pani Marta.
Dziękujemy jeszcze raz za sprawną akcję i cieszymy się, że pies znalazł właściciela!