Mikołaj to niesamowity chłopiec. Mimo cierpienia, bólu i wylanych łez jest wciąż dzielnym i walecznym chłopcem… Historia jego choroby zaczęła się dwa lata temu, w lutym. Mikołaj zaczął wymiotować. - Lekarze podejrzewali jelitówkę, ale moje złe przeczucia nie dawały mi spokoju i wybłagałam u lekarzy tomograf - mówi Marta Nowak, mama chłopca. Niestety diagnoza choć początkowo mówiła o łagodnym nowotworze, okazała się być druzgocąca! Guz mózgu IV stopnia złośliwości, zbudowany z 3 różnych nowotworów. Potrzebna była natychmiastowa operacja, radioterapia i chemioterapia. Na tym nieszczęścia się jednak nie skończyły. W wyniku leczenia Mikołaj dostał udaru. - Powiedziano nam, że Mikołaj będzie rośliną - mówi ze łzami w oczach mama chłopca. Ale ani ona, ani jej syn nigdy się nie poddali. Chociaż było już naprawdę źle, Mikołaj ważył 18 kg i wszyscy myśleli, że muszą się z nim żegnać, udało się pokonać raka. - Mikołaj wciąż jednak zmaga się z konsekwencjami nowotworu. Nie rośnie, nie przyswaja tłuszczów, ma problem z gospodarką elektrolitowo-jonowa, nie odczuwa w ogóle pragnienia, pije na siłę bo musi, ma chore nerki, nie funkcjonuje mu przysadka mózgowa, podwzgórze i tarczyca. Jest na sterydach. Mimo to nie poddaje się. Najlepszym przykładem jest fakt, że ukończył czwartą klasę (w systemie indywidualnym) ze świadectwem z czerwonym paskiem. - Zawsze był mądrym chłopcem. Dokładnym. Lubił książki i matematykę - opowiada jego mama.
Dalsza część tekstu znajduje się pod galerią zdjęć.
Polecany artykuł:
Teraz rodzice zbierają fundusze na prywatny turnus rehabilitacyjny. Za całą, dwuletnią rehabilitację syna, która postawiła go na nogi też płacili z własnej kieszeni. Pierwszą refundowaną z NFZ mają mieć dopiero we wrześniu. Po dwóch latach oczekiwania. Marta Żbikowska - Cieśla z poznańskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia tłumaczy, że fizjoterapią domową w samym Poznaniu zajmuje się osiem podmiotów, z którymi NFZ ma podpisane umowy. - Na podstawie danych otrzymywanych od tych podmiotów widzimy, że czas oczekiwania na realizację świadczenia jest bardzo zróżnicowany - mówi Żbikowska - Cieśla.
Każdy, kto chciałby pomóc Mikołajowi w powrocie do zdrowia, może wesprzeć go wpłatami TUTAJ. Każdy grosz jest na wagę złota!