Dziecko w restauracji

i

Autor: ThorstenF / CC0 / pixabay.com Dziecko

Poznańska restauracja zabroniła JEDNEJ RZECZY. Rozpętała się burza

2019-08-26 16:15

Dylemat, czy do restauracji chodzić z dziećmi, czy bez nich powraca jak bumerang. Od wielu lat w mediach społecznościowych toczą się dyskusje w tej dość delikatnej kwestii. Nie każdy lubi bowiem spożywać posiłek w towarzystwie maluchów, które beztrosko biegają między stolikami. Są też tacy, którzy uważają to za coś zupełnie normalnego. Jedna z poznańskich restauracji wystosowała apel do swoich klientów, by nie przyprowadzać dzieci, zwłaszcza tych poniżej szóstego roku życia. Wpis na portalu społecznościowym wywołał burzliwą dyskusję wśród mieszkańców.

Właściciele restauracji Parma i Rukola, po wielu przypadkach, gdy wyposażenie lokalu było niszczone przez pozbawione odpowiedniej opieki dzieci, a niewielkie wnętrze restauracji było wielokrotnie zastawiane przez wózki, zamieścili na Facebooku wpis o następującej treści:

"Ostatnio trwa debata na temat: do restauracji, z dziećmi czy bez?

No właśnie, długo trwała u nas rozmowa na ten temat, zdania są podzielone, sami mamy dzieci, mamy znajomych co przychodzą do nas rodzinami. Mamy tez sporo stałych gości i przyjaciół którzy swój wolny wyczekany czas spędzają w Parmie, relaksując się, ładują baterie na ciężkie dni w pracy.
Już pomijamy fakt wjeżdżających wózków na których zwyczajnie nie ma miejsca, ale jak można przyjść do miejsca publicznego i niszczyć czyjeś mienie?

Dzieci. Tak dzieci to tylko dzieci ale nie przychodzą tu samowolnie, przychodzą dzięki swoim rodzicom lub opiekunom którzy są odpowiedzialni za nich.

Drodzy Państwo, post pisany bez emocji, bardzo przemyślany.

Zapraszamy dzieci do naszego lokalu ale w granicach wiekowych +6.

Możecie się na nas obrazić, możecie nas hejtować, trudno. Nie pozwalamy na takie zachowania - tak, nie wszystkie dzieci są takie same, ale nie będziemy robić selekcji."

Wpis spotkał się z licznym odzewem ze strony mieszkańców Poznania.

"Naprawdę super. Gratuluje postawy. Pozdrawiam serdecznie" - pisze pan Robert.

"Niech przybywa lokali bez dzieci, bardzo chętnie będę odwiedzać. W niektórych restauracjach mam wrażenie że jestem na placu zabaw - wrzaski, piski, płacze, bieganie między stolikami. Wychodzę poirytowana zamiast zadowolona" - dodaje pani Agnieszka.

"W końcu ktoś się odważył i napisał to o czym zapewne wielu myśli" - podsumowuje pani Marzena.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z postawy właścicieli lokalu.

"Uważam, że lepiej jest wprowadzić funkcjonalne rozwiązania ułatwiające obsługę klientów z dziećmi lub też zwrócić uwagę klientom na zachowania, których nie akceptujemy, niż robić selekcję całych grup klientów. Ja się do Was już na pewno nie wybiorę. Nie tylko z dziećmi" - pisze pani Sylwia.

"Ooo selekcja gości. Może postawcie przed wejściem klatki, w których będzie można zamknąć dziecko?" - dodaje pani Monika.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Sonda
Czy do restauracji powinno się przyprowadzać dzieci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki