Anastazja, Klara, Laura, Wiktoria i Maksymilian - to pięcioraczki, które przyszły na świat 17 stycznia w Ginekologiczno - Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu. Dzieci urodziły się 11 tygodni przed terminem, ale ich stan był dobry. Kilka tygodni musiały spędzić w szpitalu, ale we wtorek (30 marca) napłynęły wspaniałe wiadomości.
- Po wszelkich niezbędnych badaniach dzisiaj szpital opuściły Anastazja i Klara. Po godz. 15 rodzice odebrali dzieci i pojechali do domu do Gniezna - powiedział PAP rzecznik szpitala Lesław Ciesiółka.
Zobacz: Cała prawda o rodzicach pięcioraczków. Tak zaczęły się ich starania o dziecko
Jako pierwsza szpital na początku marca opuściła Wiktoria, natomiast w połowie miesiąca do domu rodzice zabrali Maksymiliana i Laurę. We wtorek do rodzeństwa dołączyły Anastazja i Klara.
Pięcioraczki to pierwsze dzieci pochodzącego z Gniezna małżeństwa. Lekarze podali, że choć niespełna 30-letnia kobieta leczyła się wcześniej z powodu niepłodności, to do poczęcia doszło drogą naturalną. Kobieta urodziła w 29. tygodniu ciąży, a w poród zaangażowanych było łącznie 30 pracowników szpitala. Waga urodzeniowa dzieci wynosiła od 680 do 1180 gramów.
Według statystyk, szansa na to, że kobieta urodzi pięcioraczki, wynosi 1 do 50 mln przypadków. Poprzednie dwa porody pięcioraczków w poznańskiej klinice miały miejsce w 2006 i w 2007 roku.