Mieszkanka Trzemeszna otrzymała kilka dni temu wiadomość sms, z której dowiedziała się, że musi dopłacić kilka złotych do zamówionej przesyłki, by ją otrzymać. W wiadomości był także link do strony internetowej, a jej nadawca twierdził, że można to zrobić tylko za jego pośrednictwem.
Całą sytuację dokładnie opisuje portal trzemeszno24.pl, który odniósł się do szczegółów sprawy. Kobieta weszła w przesłany link, ale na szczęście szybko zorientowała się, że to próba oszustwa. Na swoim koncie bankowym zauważyła przerażającą rzecz. Zablokowano tam 11 tysięcy złotych. Od razu udała się na policję i skontaktowała z bankiem. W ostatniej chwili udało się zablokować transakcję.
To nie pierwszy tego typu przypadek wyłudzenia pieniędzy. Apelujemy, aby nie otwierać linków otrzymywanych wiadomością sms lub też za pomocą komunikatorów internetowych. Zdecydowana większość z nich to próby oszustwa.