Samobójstwa są poważnym problemem w Polsce. W nocy z soboty na niedzielę na swoje życie targnąć chciał się 16-latek. Wszedł on na wieżę telekomunikacyjną w okolicach Lipki (pow. złotowski) i przekazał, że chce z niej skoczyć. Dyżurny złotowskiej policji otrzymał zgłoszenie w tej sprawie około godz. 3:35 i wysłał na miejsce patrol.
- Gdy tylko dostrzegli mężczyznę stojącego na szczycie wieży, od razu zaczęli rozmawiać z desperatem. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, gdyż skok z takiej wysokości realnie zagrażał życiu nastolatka - relacjonuje podkom. Maciej Forecki, rzecznik złotowskiej policji.
Polecany artykuł:
Mundurowi robili wszystko, aby nakłonić 16-latka do zejścia. Początkowo nie reagował on na słowa policjantów, ale ostatecznie udało się go powstrzymać.
- Desperat uspokoił się i zrozumiał, że najbezpieczniej dla niego będzie jeśli zejdzie z wieży, co też uczynił w asyście policjantów - dodaje podkom. Forecki.
Policjanci przebadali 16-latka alkomatem. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu. Następnie nastolatek został przekazany pod opiekę rodziców, a o całej sytuacji powiadomiony został sąd rodzinny.