Do zdarzenia doszło w środę (6 października) około godz. 21:30. Na jedną ze stacji paliw w Grodzisku Wielkopolskim podjechał kierowca opla combo. Mężczyzna zatankował ponad 195 litrów paliwa i nie uiszczając opłaty uciekł w kierunku Rakoniewic drogą krajową nr 32. W pościg za nim ruszyli policjanci, którzy go zatrzymali. - Mężczyzna został doprowadzony do grodziskiej jednostki Policji. W trakcie czynności policyjnych na jaw wyszły inne kradzieże tego mężczyzny. Okazało się bowiem, że dzień wcześniej młody mieszkaniec powiatu poznańskiego ukradł paliwo na dwóch stacjach znajdujących się w Kościanie i na terenie powiatu kościańskiego. Następnego dnia dokonał kradzieży paliwa na jednej ze stacji w Wolsztynie - tłumaczą policjanci z Grodziska Wielkopolskiego.
Polecany artykuł:
Mężczyzna za każdym razem tankował paliwo nie tylko do auta, ale także do przygotowanych przez siebie baniaków mogących pomieścić łącznie wiele litrów skradzionego paliwa. - Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Funkcjonariusze odzyskali znaczną część skradzionego paliwa, które wróciło do właścicieli - dodają policjanci.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, a o jego dalszym losie zadecydcuje Sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: