Do zdarzenia doszło pod koniec lipca 2020 roku. Dwóch młodych mężczyzn wracało z imprezy urodzinowej. Przyjechał ich odebrać 21-letni Dominik G. Był pijany i kilka minut po godz. 3:00 na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 194, na wysokości Lednogóry spowodował paskudny wypadek. Kierowca nie odniósł poważnych obrażeń, ale pasażerowie stracili życie. 17-latek i 19-latek po kilku godzinach zmarli w szpitalach w Gnieźnie i we Wrześni. Zapadł wyrok w tej sprawie. Jak informuje portal gniezno24.com, mężczyzna został skazany na 7 lat więzienia oraz nałożono na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto musi wpłacić 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz po 30 tysięcy złotych trzem osobom z rodzin ofiar.
- Młodość nie sprawia, że jesteśmy nieśmiertelni. Życie młodego człowieka tak samo jak śmierć jego rodziców czy dziadków nie wybacza błędów, a każde nasze zachowanie rodzi konsekwencje. Konsekwencją w zachowaniu oskarżonego, który wyczerpał znamiona dwóch przestępstw, jest śmierć dwojga młodych ludzi, którzy mieli przed sobą całe życie. Oskarżony odbędzie karę, opuści więzienie i wróci do swojej rodziny. Jego koledzy nie żyją. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności pod uwagę należy uznać, że wymierzona oskarżonemu kara jest karą sprawiedliwą, niewykraczającą poza rzeczywistą potrzebę i taką, która skutecznie zapobiegnie ponownemu powrotowi na drogę przestępstwa. - powiedziała sędzia Katarzyna Czyżowicz-Szymańska.
Mężczyźnie groziło 8 lat więzienia, a prokurator proponował 5 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.