- Dostaliśmy zgłoszenie dziś rano - powiedział Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej Straży Miejskiej. - Dziki zostały zamknięte na tym placu zabaw. Terenu pilnowało kilku strażników miejskich, żeby nikomu nie stała się krzywda - dodaje.
Na miejsce wezwano łowczego, aby przepędził dziki. - Strażnicy miejscy z łowczym przepędzili je w stronę Malty - opowiada Piwecki.
Do dzików trzeba podchodzić bardzo ostrożnie. - Niestety robią też dużo strat w mieście - mówi strażnik. Jego zdaniem wizyty dzików w mieście będzie coraz więcej, bo dziki mieszkają w laskach miejskich i w tereny zurbanizowane przychodzą szukać pożywienia.
Polecany artykuł: