Na cmentarzu komunalnym na poznańskim Junikowie powstała kwatera, na której będą odbywały się ekologiczne pogrzeby. W Lesie Pamięci - bo tak nazwano to miejsce, pochówki będą odbywały się w nieco inny sposób, niż na zdecydowanej większości cmentarzy. Prochy zmarłych będą umieszczane w biodegradowalnych urnach.
"Pochówki mają mieć charakter ekologiczny – miejsca poszczególnych pochowań nie będą w żaden sposób oznaczane nagrobkami, płytami, krzyżami czy wiązankami, wieńcami itp." - informuje administracja cmentarza Junikowo.
Oznacza to, że miejscu, gdzie w ten sposób zostaną pochowani zmarli, nie będzie tradycyjnych krzyży czy nagrobków. Nie będzie można też zapalać zniczy. Na życzenie rodziny tabliczka z imieniem i nazwiskiem zmarłej osoby znajdzie się na tabliczce umieszczonej na jednym z dwóch dużych polnych kamieni. To właśnie koło nich będzie można zapalić znicz czy złożyć kwiaty.
Kwatera swoim wyglądem przypomina piękny park. Jest otoczona licznymi drzewami, są też ławki, na których mogą usiąść odwiedzający miejsce spoczynku swoich bliskich.
Stworzenie Lasu Pamięci to odpowiedź na coraz większe zainteresowanie pochówkiem w zacisznym miejscu, gdzie rośnie wiele drzew i nie ma setek nagrobków, których estetyka nie zawsze wszystkim odpowiada. To również rozwiązanie, które sprawi, że nigdy nie zabraknie miejsca dla kolejnych zmarłych. Urny z prochami mają być wykonane wyłącznie z biodegradowalnych materiałów, co sprawi, że będą one szybko rozkładać się i ustępować miejsca kolejnym.
Za miejsce w Lesie Pamięci będzie trzeba zapłacić 200 złotych. Tyle też będzie kosztowała tabliczka umieszczona na kamieniu. Koszt biodegradowalnej urny to
Las Pamięci na cmentarzu na Junikowie nie będzie jedynym takim miejscem pochówku w Poznaniu. Kolejna taka kwatera planowana jest na cmentarzu na Miłostowie.
Wcześniej na poznańskiej nekropolii powstały tzw. Pola Pamięci, gdzie również odbywają się ekologiczne pogrzeby. Od Lasu Pamięci różnią się jednak tym, że znajdują się w mniej zacisznej i mniej zadrzewionej części cmentarza.