Mieszkanka Gniezna oraz jej syn i synowa zostali pobici w swoim domu. Troje napastników wtargnęło do budynku, a pierwsza z pokrzywdzonych osób zdołała jeszcze uciec na piętro. Gdy wróciła, jej syn i synowa leżeli nieprzytomni na ziemi, a kobieta miała dodatkowo rany cięte ciała. Najciężej ranny został mężczyzna, który trafił natychmiast do szpitala.