Park Sołacki
Sylwia J. (†28 l.) z Poznania była samotną lesbijką, która w internecie szukała przyjaciół. Ukrywała swoją seksualną orientację, ale o niczym tak nie marzyła, jak o przyjaźni i miłości…
Park Sołacki
Założyła więc profil na portalu randkowym i tam poznała 22-letnią wówczas Magdalenę S. Trafiła najgorzej jak mogła.
Park Sołacki
Magdalena dorabiała jako pracownica sklepu, ale wielokrotnie była notowana przez policję, nie stroniła od alkoholu, narkotyków i ludzi z marginesu społecznego. Na początku kobiety tylko pisały do siebie, ale w końcu postanowiły też się spotkać.
Park Sołacki
Tego feralnego dnia, w sobotę 19 marca 2011 r., spotkały się w Parku Sołackim. Rozmawiały, piły alkohol. W pewnym momencie dołączył do nich 35-letni wtedy Ryszard N., znajomy Magdaleny S.
Park Sołacki
Nagle, bez powodu, Magdalena i Ryszard zaczęli bić Sylwię. Rozpoczął się festiwal nienawiści i przemocy. Byli okrutni. Bili ją, kopali, ranili nożem. Polała się krew.
Park Sołacki
Najwięcej ran zadali w okolice intymne. Konającą kobietę rozebrali. By zatrzeć ślady, ciało próbowali spalić, a osmalone ogniem zwłoki ukryli pod gałęziami.
Park Sołacki
Natrafił na nie następnego dnia bezdomny, który szukał puszek i butelek…
Park Sołacki
Ciało było tak zmasakrowane, że policjanci myśleli, że w okolicy musiał pojawić się wyjątkowy zwyrodnialec. Przy zwłokach nie było żadnej odzieży oraz przedmiotów, które mogły pomóc w identyfikacji ofiary. Śledczy działali po omacku.
Park Sołacki
Magdalena S. i Ryszard N. trafili za kraty, a ich proces – na prośbę ojca zamordowanej dziewczyny – toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyroki – dożywocia dla Ryszarda N. i 15 lat więzienia dla Magdaleny S. – podtrzymał Sąd Apelacyjny w Poznaniu. – Skutki zabójstwa są zawsze drastyczne, ale przebieg tego zdarzenia i to, co oboje oskarżeni pokrzywdzonej uczynili, przejdzie do nauk kryminalistyki w Polsce – mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Przemysław Strach.