Ta historia mrozi krew w żyłach! Magdalena C. (26 l.) z Poznania (woj. wielkopolskie) ze szczegółami zaplanowała zabójstwo córeczki i swoje samobójstwo! Zrealizowała jednak tylko to pierwsze… We wtorkowe przedpołudnie (4 maja) chwyciła kuchenny nóż i z furią zaczęła zadawać ciosy bezbronnemu maluszkowi. Celowała w samo serce. Szczegóły w materiale: Poznań: Nóż przeszył na wylot serce 3-letniej Zuzi! To zabójstwo było zaplanowane

Maleńkie siostrzyczki, 4-letnia Julka i 7-letnia Weronika, zginęły w tragicznym wypadku w Elżbietowie. Oprócz nich w aucie była także 9-letnia Zosia oraz mamy dziewczynek. Wszyscy zginęli. Pogrzeby ofiar tego wypadku wzruszały do łez. Szczegóły w materiale: Pogrzeb ofiar wypadku w Elżbietowie. Morze łez nad trzema białymi trumienkami

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską, w niedzielę, 28 lutego, samochód z czterema osobami, w tym z dwójką małych dzieci, wjechał do rzeki Dziwny w Dziwnowie. Nikt nie przeżył. Jak doszło do tego tragicznego wypadku? Rekonstrukcja zdarzeń w materiale: Samochód z czterema osobami wjechał do rzeki. Jak doszło do tragedii w Dziwnowie? [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]

Miała zaledwie 12 lat. Dopiero odkrywała samą siebie i swoją seksualność. W niedzielę miała pokłócić się z koleżanką. Wysłała do niej smsa. Potem rzuciła się pod pociąg. We wsi, w której mieszkała ofiara, ludzie mówią, że miała być nagrywana i wyśmiewana przez swoich rówieśników. Z koleżanką, do której wysłała wiadomość miało łączyć ją coś więcej, niż tylko przyjaźń. Dziewczyna w plecaku zostawiła list pożegnalny. Właśnie do niej. Szczegóły w materiale: 12-latka rzuciła się pod pociąg koło Torunia. W tle miłość do koleżanki

Nie żyje 8-miesięczna dziewczynka, jej mama jest w stanie ciężkim, a cztery inne osoby, w tym ojciec dziecka, zostały ranne - to bilans wypadku, do którego doszło pod Nową Solą. Na miejscu wypadku pojawiły się białe róże oraz znicze z aniołkami z napisem "pamiętamy". Szczegóły w materiale: Nie żyje 8-miesięczna dziewczynka. Na miejscu tragedii znicze z aniołkami. "Pamiętamy" [ZDJĘCIA]

W lesie w miejscowości Lubcza natrafiono na zwłoki 17-letniej Mai. Nastolatka kupiła sobie śniadanie przed lekcjami, a potem ślad po niej zaginął. Spacerująca w okolicznym lesie kobieta znalazła zwłoki nastolatki wiszące na sznurze na gałęzi jednego z drzew. Szczegóły w materiale: 17-letnia Maja powiesiła się w lesie?! Szczegóły makabrycznego odkrycia pod Więcborkiem

Niewyobrażalna tragedia rozegrała się także w Przęsławicach pod Sochaczewem. Ojciec zabrał 15-miesięczną Hanię na spacer. W wózek, w którym leżało dziecko, uderzyło białe infiniti, którego kierowca uciekł z miejsca wypadku. Dziewczynka odniosła poważne obrażenia ciała i była jeszcze reanimowana, ale bez skutku. Szczegóły: Maleńka Hania umierała w męczarniach. Poruszające pożegnanie dziewczynki. "Serce rozdziera rozpacz"

Ernest ruszył na pomoc mężczyznom, którzy wpadli do wody po tym, jak ich żaglówka zahaczyła masztem o linię wysokiego napięcia i doszło do wyładowania elektrycznego. Niestety, za swoją bohaterską postawę zapłacił najwyższą cenę. 14-latek utonął. Wzruszające ostatnie pożegnanie Ernesta opisywaliśmy w materiale: Pogrzeb 14-letniego Ernesta. "Anioł w ludzkiej skórze"

Dwie 13-latki nie wróciły do domu, a ich ciała zostały znalezione niecałą dobę po rozpoczętych poszukiwaniach. Jak relacjonuje świadek, obydwie wisiały na tej samej gałęzi. To, dlaczego do tego doszło, na zawsze pozostanie tajemnicą. Szczegóły w materiale: Zuzia niosła donicę na swoją śmierć. Kamery wszystko nagrały! Kulisy tragicznej śmierci 13-latek w Dobczynie

Dryfujące zwłoki 6-letniej dziewczynki zauważył w rzece wędkarz, który oddawał się nad Narwią swojej pasji. Mężczyzna był w szoku, gdy zorientował się, że widzi ciało dziecka. Niestety, niedługo później z tej samej rzeki wyłowiono również zwłoki 39-letniej kobiety. Jak się okazało, była to matka tragicznie zmarłej 6-latki.Prawdopodobnie doszło do rozszerzonego samobójstwa. Szczegóły w materiale: Ciała matki i córki wyłowione z Narwi. Kim były Magda i Gabrysia?