Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach 2019 roku. 27 grudnia funkcjonariusze z Ostrowa zatrzymali do kontroli 23-latka. Powód był oczywisty.
- Po godzinie 8:00 w miejscowości Sławin policjanci Wydziału Ruchu Drogowego dokonali pomiaru prędkości pędzącego BMW. Kierowca, w terenie zabudowanym jechał z prędkością ponad 130km/h - przekazała Małgorzata Michaś z ostrowskiej policji.
23-latek stracił prawo jazdy, a za popełnione wykroczenie został on ukarany mandatem.
Apel policji
- Ocena stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego wskazuje, że wśród najczęstszych przyczyn wypadków dominuje nadmierna prędkość. Pamiętajmy, że sytuacja na drodze często zmienia się dynamicznie i mogą wystąpić okoliczności, w których konieczna jest szybka reakcja. Wówczas omawiany czynnik staje się elementem, który powoduje utratę kontroli nad pojazdem, co może skutkować wypadnięciem z drogi lub groźnym w skutkach zderzeniem z innym pojazdem - przekazują policjanci.
Bardzo często kierowcom wydaje się, że jadąc szybko, zaoszczędzą dodatkowe kilka minut. Co się stanie, jeśli dojdzie do zdarzenia drogowego? W najlepszym wypadku uszkodzone zostaną auta, w najgorszym – życie może stracić sam kierowca, jego pasażerowie albo inni uczestnicy ruchu drogowego.
- Przypominamy, że jeśli kierowca mimo zatrzymanego prawa jazdy dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejne zatrzymanie bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu - ostrzegają mundurowi.
Polecany artykuł: