Jak się okazuje, poznaniacy kochają klimat retro. Lindy hop przypadł do gustu sporej grupie mieszkańców. Choć taniec królował niemal 100 lat temu, parkiet Generatora Malta wypełnił się całkowicie. Grupa Swing Craze, która zorganizowała warsztaty, zaprezentowała najprostsze figury, a po krótkim szkoleniu, zaprosiła wszystkich na „fajfy” – potańcówkę w stylu lat 30-stych. Ale na tym swingowe atrakcje się nie skończyły!
- Taniec kipi radością, pozytywną energią. Aż się chce skakać, tupać i klaskać! – mówi Waldemar Jankowski z grupy Swing Craze – Krok podstawowy jest bardzo prosty, a im dalej w pole, tym ciekawiej! Żeby zacząć tańczyć i bawić się tym, wystarczy godzinny kurs, który zawsze robimy przed potańcówkami.
- to był nasz pierwszy kontakt ze swingiem i z tańcem w ogóle! – powiedziała po warsztatach jedna z uczestniczek – Klimat bardzo fajny, ale umiejętności trzeba poćwiczyć – dodaje jej partner.
Retro klimat utrzymywał się na Placu Wolności do białego rana. W sobotnią noc na Generatorze Malta odbyło się także pierwsze w Polsce silent disco ze swingiem!
Posłuchajcie całego materiału:
Taneczne warsztaty powrócą na Plac Wolności w następną sobotę 25 czerwca.