Od jakiegoś czasu policja otrzymywała zgłoszenia od mieszkańców Poznania, że w godzinach wieczornych jest bardzo głośno w okolicach stadionu miejskiego. Nie miało to nic wspólnego z meczami Lecha Poznań, ale z nielegalnymi popisami w sportowych samochodach. Kierowcy spotykali się w okolicach ul. Bułgarskiej, hałasowali, a także stwarzali niebezpieczeństwo względem innych uczestników ruchu drogowego!
W czwartek wieczorem funkcjonariusze postanowili sprawdzić to miejsce. - Policjanci przyjechali w okolice stadionu. Na miejscu zastali blisko 50 osób i sportowe samochody - relacjonuje Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji. - Efektem przeprowadzonych kontroli było kilkanaście mandatów za prędkość i zły stan techniczny. Dwóm osobom zatrzymano dowody rejestracyjne, a wobec jednej skierowano wniosek do sądu o ukaranie - dodaje.
Tak funkcjonariusze postanowili uporać się z hałasami na Grunwaldzie. - Takie akcje będą sukcesywnie powtarzane w różnych miejscach miasta. Policjanci swoją obecnością i kontrolami będą starali się przypomnieć kierowcom, że do ćwiczenia umiejętności panowania nad samochodem podczas szybkiej jazdy, służą tory wyścigowe. Tego typu jazda na ulicach miasta, to świadome narażanie życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo - kończy Święcichowski.