Tomasz Dzionek to radny Gniezna, który często podkreśla, że w mieście brakuje terenów zielonych. W ostatnim czasie postanowił przeprowadzić mały eksperyment. Wziął dwie patelnie, jajka i wybrał się na plac przed Teatrem Fredry. - Kiedyś to był plac zielony, z cieniem, z ławeczkami i wysokimi starymi drzewami, a został zastąpiony betonową pustynią - powiedział Dzionek na nagraniu zamieszczonym w sieci.
Radny Dzionek położył dwie patelnie na ławce i usmażył na nich jajka oraz omlet. - Jajko ścięła się praktycznie w 15 minut. Jeżeli ktoś miałby ochotę - tym bardziej, że ceny gazu idą w górę - to może śmiało przyjść na plac przed teatrem i coś sobie upichcić. Można się z tego śmiać, ale to jest śmiech przez łzy - dodawał radny z Gniezna.
CZYTAJ: Usmażyliśmy jajko na parkingu w Rzeszowie przy 33 stopniach! Fala upałów w Polsce [WIDEO]
Sytuacja miała miejsce w piątek (1 lipca), kiedy to temperatura w Gnieźnie przekraczała ponad 30 stopni Celsjusza. W taką pogodę każdy szuka cienia, a radny Dzionek podkreśla, że o to w Gnieźnie bardzo trudno. - To wstyd i poruta, że za niemałe pieniądze zniszczono popularną wśród gnieźnian przestrzeń miejską. Do tych, którzy wpadają na tak beznadziejne pomysły i nie tylko w Gnieźnie! Chcemy zieleni, drzew, cienia, retencji wody, niekoszonej trawy! Miasto jest dla nas i to my chcemy decydować! - napisał. Nagranie z akcji radnego Tomasza Dzionka znajdziecie poniżej.
Warto podkreślić, że do 2017 roku plac przed teatrem w Gnieźnie miał sporo drzew, trawniki i donice z kwiatami. Wtedy przeprowadzono tam gruntowny remont, który kosztował ponad milion złotych.
Polecany artykuł: