To nie pierwszy akt wandalizmu w tym kościele. W grudniu dwa lata temu i w czerwcu ubiegłego roku inny mężczyzna wdarł się do świątyni, powybijał 8 okien, zniszczył drzwi i jakby tego było mało poucinał ręce w figurze patrona parafii. - Wtedy sprawca został złapany i pociągnięty do odpowiedzialności - informuje Sebastian Wiśniewski z konińskiej policji. Tym razem sprawca to ktoś inny, ale z równie dziwną „fantazją”. Mężczyzna wdarł się do kościoła z 8 na 9 lutego i pod osłoną nocy rozpoczął swoją niezrozumiałą zabawę: na bosaka i w samej bieliźnie. - To niestety nasz parafianin - mówi Kochański. - Szkody zostały wycenione na około 5 tysięcy złotych - informuje Wiśniewski. Golas będzie musiał się nie tylko spowiadać ze swojego wtargnięcia do świątyni. Za to co zrobił będzie się też musiał tłumaczyć przed sądem.
Poznań: wbiegł w majtkach do kościoła. Ksiądz został znokautowany!
W samych majtkach i na bosaka wdarł się do kościoła w Koninie (woj. wielkopolskie), zniszczył drzwi i powybijał szyby do kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele św. Maksymiliana Kolbego. Jakby tego było mało, z krzyżem w ręce i z dużym kawałkiem rozbitej szyby przed kamerą monitoringu odprawiał modły i kreślił znak krzyża. - Jestem znokautowany tym wydarzeniem - mówi ks. prałat Wojciech Kochański, proboszcz parafii. - Szukamy sprawcy - informuje policja.