Jacek Jaśkowiak zaszczepił się przeciw COVID-19 w poniedziałek (22 marca). To właśnie wtedy przyjął pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca. Przyznał, że robi to dla siebie, ale także innych, bo ostatnie dane są niepokojące.
- Odsetek nauczycieli, którzy nie chcą się zaszczepić, jest niepokojąco wysoki, szczególnie w obliczu rosnącej liczby zakażeń. Dlatego zdecydowałem się zaszczepić - mówił Jaśkowiak.
Prezydent Poznania obiecał, że po kilku dniach napisze, jak się czuł pierwsze doby po szczepieniu. Tak też zrobił i przyznał się, że odczuł szczepienie.
- Aktualnie wszystko wróciło już do normy i mimo że przez jeden dzień czułem się źle, zachęcam do szczepień. Warto chronić siebie i innych - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Szczepionkę porównał do sparingu bokserskiego z Mariuszem Wachem i przyznał, że "bardziej dokuczliwa w skutkach była AstraZeneca".