Lech Poznań nie wygrał z Jagiellonią Białystok od pięciu spotkań. Kolejorz ostatni raz pokonał ekipę z Podlasia w marcu 2018 roku na stadionie przy ul. Bułgarskiej (5:1). Później dwa razy przegrał i trzykrotnie dzielił się punktami. Statystyki jeszcze gorzej wyglądają jeśli chodzi o mecze w Białymstoku. Kolejorz ostatni raz wygrał tam pod koniec kwietnia 2013 roku (1:0).
W piątek lechici będą chcieli poprawić swój bilans, ale wszyscy wiedzą, że będzie to trudne. - Lechowi zawsze gra się trudno w Białymstoku. Pamiętam mecze, któe były interesujące, gdzie przebieg meczu się często zmieniał - mówi trener Dariusz Żuraw, który ma w pamięci ostatnie starcie w Białymstoku z 20 kwietnia 2019 roku. Wtedy kibice obejrzeli aż sześć goli (3:3).
Patrząc jednak tylko i wyłącznie na tabelę PKO BP Ekstraklasy oraz początek piłkarskiej jesieni to faworytem jest zespół z Poznania. Lechici zdobyli 6 punktów, a drużyna z Białegostoku ledwie 2 "oczka". Ponadto przed tygodniem zespół z Podlasia skompromitował się w starciu z Legią w Warszawie, gdzie przegrał 0:4. - Jagiellonia zaczęła nie tak jakby sobie wszyscy życzyli. Mimo to jest to zespół, który ma dobryvch piłkarzy i jest groźny na własnym stadionie. Wiemy dobrze jak trudna sytuacja potrafi mieć wpływ na zawodników - zauważa Żuraw.
Trener Lecha zapowiada walkę o zwycięstwo. Tym bardziej, że jego podopieczni są chwaleni za grę od początku tej rundy. - Czujemy się mocni i jedziemy tam po trzy punkty. Myślę, że po ostatnim meczu morale naszego zespołu są wysokie i to napawa optymizmem - opowiada Żuraw.
Polecany artykuł:
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań [TRANSMISJA TV]
Spotkanie 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Jagiellonią Białystok, a Lechem Poznań zaplanowano na piątek (28 lutego). Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godz. 20:30. Transmisję z meczu przeprowadzą Canal+ Sport i TVP Sport.
Polecany artykuł: