Alkoholowe trunki z całego świata oraz food trucki, które zjechały się z różnych stron Polski sprawiły, że nie zabrakło dwóch podstawowych składników festiwalu Beer Friends Festiwal w Poznaniu - jedzenia oraz piwa! Poznaniacy tłumnie odwiedzali Starą Rzeźnię, aby spróbować nowych smaków.
Najlepsi przyjaciele na zawsze
Nazwa festiwalu nawiązuje do międzynarodowego skrótu określającego najlepszych przyjaciół - Best Friends Forever czyli właśnie BFF. Skrót ten ma być rozpoznawalny przez osoby dynamiczny, pozytywne, orientujące się w najnowszych trendach. A jednym z nich jest właśnie jedzenie na kółkach. Chociaż głównym tematem festiwalu było niewątpliwie piwo, to największą popularnością cieszyły się food trucki - Poznaniacy mogli spróbować burgerów, frytek, pizzy czy kiełbasek nie tylko z naszych, dobrze już znanych, food trucków.
Street food króluje
Do Poznania przyjechały food trucki z Wrocławia, Warszawy, Trójmiasta czy Gliwic. Odwiedzający mieli więc okazję, aby spróbować ich specjałów oraz przekonać się, jak radzą sobie food trucki spoza naszego miasta. Okazało się, że smaczny burger to nie tylko domena Poznania, a moda na uliczne jedzenie zapanowała w całej Polsce.
Pomimo dużego wyboru food trucków z innych miast, poznańskie jedzenie na kółkach cieszyło się sporym powodzeniem. Najdłuższe kolejki ustawiały się po burgery, pizzę, zapiekanki, frytki oraz kiełbaski. Nie zabrakło również amatorów bardziej wyrafinowanych potraw, na których czekały m.in. ślimaki, bałkańskie specjały czy tortilla z krewetkami.
Piwo w cieniu burgerów
Nie zapominajmy jednak, że główną atrakcją festiwalu było piwo - chociaż w miejscach, gdzie je sprzedawano, był o wiele mniejszy ruch. Niemniej jednak mogliśmy spróbować wielu nowych smaków z różnych części świata. Pojawiły się także polskie, regionalne piwa, niedostępne na co dzień w sklepach.
Zobacz nasze zdjęcia!
CZYTAJ TAKŻE O IMPREZACH KULTURALNYCH W NASZYM MIEŚCIE - PrzyTARGaj Książki w Zamku