Śledztwo trwało blisko rok. TVP3 Poznań poinformowało, że prokuratura zakończyła śledztwo, a Michał Rosiak zginął wskutek nieszczęśliwego wypadku. Chłopak zmarł wskutek utonięcia i nic nie wskazuje na to, aby przyczyniły się do tego osoby trzecie.
Michał Rosiak zaginął w Poznaniu w nocy z 17 na 18 stycznia 2019 roku. Wspólnie z kolegami imprezował w jednym z klubów w centrum miasta. Po wyjściu z lokalu udał się w stronę Garbar. Tam po raz ostatni zarejestrowały go miejskie kamery.
19-latek najprawdopodobniej poszedł w stronę Warty za potrzebą fizjologiczną i nieszczęśliwie spadł ze skarpy. Jego poszukiwania trwały blisko dwa miesiące. Na wysokości miejscowości Oborniki (ponad 30 km od Poznania) odnaleziono jego zwłoki.
TVP Poznań informuje, że na ścieżce, która prowadzi na niebezpieczną skarpę, stanęły barierki ochronne. Dokładnie w tym miejscu, gdzie najprawdopodobniej zginął Michał Rosiak.
Polecany artykuł: