Do kradzieży doszło w poniedziałek (18 listopada) około godz. 14:40 na ul. Moniuszki w Jarocinie. - Do idącego ulicą i rozmawiającego przez telefon chłopca podszedł mężczyzna, wyrwał mu telefon z ręki i zaczął oddalać się szybkim krokiem. Pokrzywdzony, 11-letni chłopiec, zaczął krzyczeć i gonić złodzieja by odzyskać swoją własność - relacjonują policjanci z Jarocina.
Na szczęście całą sytuację zauważył 39-letni mieszkaniec Jarocina przejeżdżający ulicą Moniuszki. Mężczyzna zatrzymał swój pojazd i bohatersko pobiegł za złodziejem. Odebrał mu telefon, a w przytrzymaniu sprawcy kradzieży pomógł mu jeszcze jeden przypadkowy świadek.
Kilka minut później na miejsce przyjechała policja, która aresztowała złodzieja. Podczas zbierania dowodów okazało się, że to nie pierwszy taki występek 37-latka. - Policjanci ustalili, że dopuścił się już podobnego przestępstwa – we wrześniu dokonał kradzieży telefonu na terenie Witaszyc. Skradziony sprzęt został odnaleziony przez śledczych w jednym z lombardów - opowiadają.
Mężczyźnie, który usłyszał ostatecznie zarzuty kradzieży, za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.