Dominik R. opuścił swój dom w Osiecznej w sobotę (6 listopada) w godzinach porannych. Wsiadł do auta marki seat ibiza i od tamtej chwili nie kontaktował się z rodziną, która zgłosiła jego zaginięcie. Finał okazał się tragiczny. W poniedziałek (8 listopada) około godz. 14:00 policjanci odnaleźli samochód, którym poruszał się 22-latek. Znajdował się on w okolicach Jasienia (pow. kościański). - W środku znajdowały się zwłoki mężczyzny. Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon. Potwierdziliśmy, że to ciało 22-letniego zaginionego - poinformowali mundurowi.
Na miejscu przez wiele godzin pracowała policja pod nadzorem prokuratora. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Samochód i ciało zostało zabezpieczone do dalszych czynności.