Jazda "na gapę" może kosztować fortunę. 26-letnia rekordzistka z Wielkopolski

Pasażerowie bardzo często jeżdżą bez ważnego biletu komunikacji miejskiej. To się zdarza praktycznie w każdym mieście. Jak informuje Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor, w całej Polsce jest już 106,3 tys. osób, które zostały wpisane do rejestru dłużników z powodu uchylania się od uregulowania kary za podróżowanie bez biletu - zarówno komunikacją miejską, jak i krajową. Ich zaległości wobec przewoźników i firm windykacyjnych to 153,5 mln zł.

W województwie wielkopolskim takich osób jest już 7109, z łączną kwotą zaległości ponad 9,8 mln zł, co daje średnio 1386 zł na każdą zadłużoną osobę. Nasz region znajduje się na 5. miejscu zestawienia, ustępując tylko woj. mazowieckiemu, śląskiemu, łódzkiemu i pomorskiemu. To właśnie w województwie mazowieckim dłużników jest najwięcej, bo ponad 26 tysięcy, z zadłużeniem sięgającym 46 milionów złotych.

Okazuje się, że rekordzista-gapowicz pochodzi z Wielkopolski. 26-letnia mieszkanka regionu ma do spłaty ponad 142 tys. zł. Na drugiej pozycji znajduje się 68-letni mężczyzna z woj. zachodniopomorskiego z długami przekraczającymi 117 tys. zł, a na trzeciej 62-letni Mazowszanin, który ma ponad 107 tys. zł opłat karnych.

Obecnie kara za przejazd bez ważnego biletu w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu wynosi 280 złotych (w przypadku uiszczenia jej u kontrolera lub w terminie do 7 dni, jest ona o połowę niższa).