Użytkownicy oferują różne produkty - nawet świeże warzywa i owoce z własnych ogródków!

i

Autor: Jedzenie Ci dam, bo mam/ Facebook Użytkownicy oferują różne produkty - nawet świeże warzywa i owoce z własnych ogródków!

Jedzenie Ci dam, bo mam - niezwykła inicjatywa mieszkańców Poznania!

2015-07-25 19:47

Na Facebooku pojawiła się specjalna grupa, w której możemy oddać innym... jedzenie. Kilkuset mieszkańców Poznania zamiast marnować  żywność postanowiło, że podzielą się nią z innymi. Zasady są proste - poznajcie je!

Niektórzy mają ten problem, że w ich lodówce jest... za dużo jedzenia. Albo też wyjeżdżają i nie mają komu oddać zapasów z kuchni. Często wtedy zostawiamy produkty spożywcze, które się psują i w efekcie - musimy je wyrzucić. To duże marnotrawstwo zwłaszcza w czasach, kiedy wielu osób nie stać nawet na jeden porządny posiłek dziennie. 

Dlatego cieszą takie inicjatywy jak ta mieszkańców Poznania, którzy postanowili stworzyć grupę w sieci, gdzie można się niepotrzebnym jedzeniem podzielić. Znajdziemy ją na Facebooku pod nazwą Jedzenie Ci dam, bo mam. Ma już ponad 800 członków, których wciąż przybywa! 

Tak prezentuje się grupa, którą znajdziecie na Facebooku

i

Autor: Jedzenie Ci dam, bo mam/ Facebook Tak prezentuje się grupa, którą znajdziecie na Facebooku

 

Jedzenie Ci dam, bo mam - jak się podzielić z innymi? 

Przede wszystkim, ze względów logistycznych, grupa jest skierowana do mieszkańców Poznania oraz okolic. Zaoferowane jedzenie w końcu trzeba odebrać, zazwyczaj na własną rękę. Każdy członek grupy może zaoferować innym jedzenie, oczywiście takie zdatne jeszcze do spożycia. 

- Na przykład okazało się, że super modny  amarantus, który kupiłeś z rumieńcami na policzkach jest ohydny, a koleżanka ulice dalej szaleje za nim więc jej oddajesz - pisze Natalia Nowacka, administratorka grupy.

Jak się podzielić? Wystarczy wrzucić post na grupie, w którym informujemy, co mamy do zaoferowania i w jakim jest to stanie. Wiele osób wrzuca także zdjęcia żywności, którą chcą przekazać dalej. Podajemy lokalizację, w której chętni mogą odbierać jedzenie i... czekamy. 

Absolutnie zakazane jest sprzedawanie jedzenia bądź oddawanie spleśniałego. Co myślicie o tej inicjatywie? Przyłączycie się?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają