Poznań. Używał karty parkingowej zmarłej żony
Mieszkaniec Poznania chciał zaoszczędzić pieniądze po śmierci zmarłej żony, dlatego używał jej karty parkingowej. O wszystkim poinformowała na swoim profilu facebookowym tamtejsza straż miejska, która zajęła się zachowaniem mężczyzny po informacji, jaką otrzymała w tej sprawie. - Zgłaszający zwracał uwagę na to, że właściciel wskazanego pojazdu notorycznie parkuje w miejscu wyznaczonym dla osób niepełnosprawnych i posługuje się kartą parkingową z datą ważności poprawioną długopisem. Dodał jeszcze, że osoba, na którą wystawiono kartę nie żyje - podają municypalni.
Co bardziej bulwersujące, mieszkaniec Poznania sam nie był osobą niepełnosprawną, tak jak jego żona. Ponieważ dopiski w dacie ważności tego dokumentu nie miały znaczenia (zgodnie z obowiązującymi przepisami ta karta parkingowa była ważna do marca 2024 r.), strażnicy wystąpili do starostwa powiatowego, żeby ustalić tożsamość kierowcy. W toku dalszych czynności ustalono, że właścicielka karty parkingowej nie żyje.
Mężczyzna został ukarany mandatami na łączną kwotę 2 400 zł.