Jastrzębowo. Fałszywa wróżka oszukała seniora
Do niecodziennego zdarzenia doszło w miejscowości Jastrzębowo pod Gnieznem w Wielkopolsce. Do jednego z mieszkań zapukała około 50-letnia kobieta. - Popatrzyła na mężczyznę, który otworzył jej drzwi i powiedziała: „jest pan chory, proszę przynieść ręcznik i jajko”. Najpierw odmówiła zaklęcia i pokazała, co zostało po zgniecionym jajku. W ręczniku miały znajdować się czarne włosy, przyczyna nieszczęścia gospodarza – poinformowała policja z Gniezna.
„Wróżka” zapewniała mężczyznę, że chorobę można odczynić, ale pod jednym warunkiem – lokator musi przynieść wszystkie znajdujące się w domu oszczędności, a następnie zawinąć je w sweter. W sumie senior uzbierał ponad 6 tysięcy złotych.
Gdy mężczyzna przekazał uzdrowicielce pieniądze, ta rzuciła sweter na regał i rozpoczęła obrzęd, po czym mężczyzna miał opuścić mieszkanie, wziąć łopatę i na zewnątrz zakopać kępę włosów, co też uczynił
– informują mundurowi z Gniezna.
W ten sposób mężczyzna miał odpędzić chorobę. Niestety, jedyne co „odpędził” to gotówkę, bowiem po powrocie do domu, nie zastał już ani kobiety, ani pieniędzy.
Na razie wiadomo, że "wróżka" odjechała w nieznanym kierunku szarym autem. Trwają poszukiwania złodziejki.