Jest tak szybka, że nikt jej nie ucieknie. Policjantka z Poznania to sportsmenka jakich mało
Piękna kariera Kamili Ciby rozpoczęła się 15 lat temu, kiedy była w 6 klasie szkoły podstawowej. Swoje pierwsze kroki w tym sporcie stawiała pod okiem kolegi swojego dziadka, Stanisława Januszewskiego, trenera lekkiej atletyki. - Po namowach swojej babci, mojego pierwszego wiernego kibica oraz trenera Krzysztofa Jaźwińskiego, rozpoczęłam naukę w gimnazjum i liceum sportowym w Dąbrowie Górniczej. Naukę godziłam z codziennymi treningami. Po ukończeniu szkoły średniej przeprowadziłam się do Poznania - wyjaśnia Kamila.
Zobacz: Jakub był idolem Sebastiana. Co poróżniło dwóch biegaczy w Kruszwicy?
Jak zapewnia Kamila Ciba, sport ukształtował jej charakter i pozwolił na lepsze spełnieni się w pracy w policji. - Dyscyplina, pewność siebie, szeroko pojęte ambicje. Staram się to również przekładać na służbę w Policji. Wszystko idealnie się złożyło - mówi.
Sport a praca w policji
Wszystko zaczęło się w 2021 roku. To wtedy Kamila Ciba postawiła wszystko na sport. Każde jej treningi były wykonywany pod kątem Igrzysk Olimpijskich. - Być tam to spełnienie marzeń każdego sportowca. Przyczyniłam się do wypełnienia minimum na Igrzyska Olimpijskie, lecz niepowodzenia na Mistrzostwach Polski, spowodowały, że nie byłam brana pod uwagę do składu. Ten fakt spowodował, że podjęłam decyzję o wstąpieniu do policji. Byłam po studiach, miałam ambicję - mówi Kamila i dodaje, że chciała postawić też na coś poza sportem.
Kamila Ciba podkreśla, że od zawsze wiedziała, że chce nosić mundur. Szkolenie i przystąpienie do policji wykluczyło ją na półtora roku z rywalizacji na poziomie mistrzowskim. - Wiedziałam na co się piszę, z czym to się wiąże. Potrafię pogodzić służbę w policji i wyczynowe trenowanie. Wszystko idzie w dobrym kierunku - mówi Kamila Ciba.