Jodek potasu. 5 mln dawek dla mieszkańców Wielkopolski. To nie koniec dostaw

Jak podkreślają władze województwa wielkopolskiego, aktualnie nie ma zagrożenia radiacyjnego, ale biorąc pod uwagę sytuację na Ukrainie, szczególnie wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, Polska musi być przygotowana na najgorszy scenariusz.

Dystrybucja jodku potasu w Wielkopolsce

W związku z tym, już od jakiegoś czasu MSWiA informuje o dystrybucji jodku potasu w całym kraju. Koordynacją tych działań zajmują się właśnie urzędy wojewódzkie. 4 października w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim zorganizowano konferencję, na której Michał Zieliński, wojewoda wielkopolski, poinformował, że do naszego regionu trafiło już ponad 5 mln dawek jodku potasu. Złożono też zamówienie na kolejne pół miliona tabletek. Te mają być rozdawane w punktach dystrybucyjnych takich jak szkoły czy jednostki straży pożarnej. Dokładna lista placówek nie jest jeszcze znana.

Dariusz Dymek z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zdradził, jak mają wyglądać procedury w razie wystąpienia promieniowania. - W momencie, kiedy wystąpi zdarzenie radiacyjne, RCB wysyła komunikat SMS-owy: proszę udać się do punktów dystrybucyjnych. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, zgodnie z procedurą, którą pan wojewoda zaakceptował, wysyła też równolegle sms-y do osób funkcyjnych, czyli do starostów, wójtów, burmistrzów, sekretarzy - wyjaśnił Dymek.

Kiedy należy przyjąć jodek potasu?

Urzędnicy oraz specjaliści z zakresu endokrynologii podkreślają, że jodek potasu należy przyjmować wyłącznie w sytuacji zagrożenia. Nie należy brać tabletek z jodkiem potasu profilaktycznie, bez konsultacji z lekarzem. - W trakcie uszkodzenia reaktorów jądrowych czy też w trakcie skażenia radioaktywnego, dochodzi do skażenia środowiska i atmosfery. Wtedy jod wychwytywany jest przez tkankę tarczycową. Przyjęcie nieradioaktywnego jodu w postaci jodku potasu, zapobiega tej reakcji - wyjaśnił w rozmowie z ESKA Poznań dr Paweł Gut, konsultant wojewódzki ds. endokrynologii.

Na piątkowej konferencji MSWiA w sprawie dystrybucji jodku potasu, prof. dr hab. n. med. Wojciech Zgliczyński, Kierownik Kliniki Endokrynologii CMKP w Szpitalu Bielańskim, podkreślił, że optymalny czas przyjęcia jodku potasu to ok. 24 godziny przed spodziewanym promieniowaniem.

- Na razie tabletki (jodku potasu - dop. red.) nie będą dystrybuowane Polakom. Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy gotowi, jednak na chwilę obecną wykluczamy jakiekolwiek zagrożenie. Liczba tabletek jest zagwarantowana dla wszystkich obywateli, którzy są zakwalifikowani do przyjęcia takiego preparatu - podkreślał podsekretarz stanu Błażej Poboży.