O problem postanowiliśmy zapytać odpowiedzialnego za komunikację miejską w Poznaniu zastępcę prezydenta Poznania. - Jest problem. Jest to produkcja chińska. Prawo o zamówieniach publicznych jest jakie jest. Często decyduje cena. Staramy się żeby to działało jak najlepiej. Czasami pasażerowie to też blokują. Mamy umowę serwisową, która wynika z gwarancji. Będziemy się tę kwestię poprawiać, bo ona nie działa najlepiej. Podmioty prywatne mogą zarządzać jakością w inny sposób. Trzeba też pamiętać, że te schody leżały na dworze przez dwa lata i to na pewno ma jakiś wpływ na ich funkcjonalność i trwałość - powiedział Maciej Wudarski.
Na koniec krótkie przypomnienie. W ciągu doby przez Kaponierę przejeżdża średnio 2500 pojazdów komunikacji miejskiej. Przebudowa ronda kosztowała blisko 360 milionów złotych i trwała ponad 5 lat.
Czy Waszym zdaniem miasto powinno oszczędzać na takich rzeczach?