Do niebezpiecznego zdarzenia doszło porankiem (27 lutego) są drodze S5 na wysokości Radomicka pod Lesznem w Wielkopolsce. Najpierw z przyczepy na drogę zsunęła się minikoparka, potem - przez gęstą mgłę zderzyły się kolejne cztery samochody osobowe. To jeszcze nie koniec. Kilka kilometrów dalej bus wjechał w tył ciężarówki, która stała w korku. Siła uderzenia była tak duża, że doszło do zakleszczenia kierowcy busa. Jak informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, dwie osoby z wypadków są w stanie poważnym, dwie osoby mają złamania, a dwuosobowa rodzina z dzieckiem ucierpiała w stanie lekkim.
Zobacz: Nagła śmierć policjanta ze Środy Wielkopolskiej. Ogromny smutek w jednostce
- Łącznie do różnych szpitali w Lesznie i w Kościanie zostało przewiezionych siedem osób. Informacja pochodzi od lekarza koordynatora ratownictwa Medycznego w Poznaniu - podaje Andrzej Borowiak. W innym miejscu, w w Piotrowicach, zderzyły się z kolei trzy samochody. Jeden z kierowców w tej gęstej mgle wyprzedzał inny samochód i czołowo zderzył się z autem jadącym drugim pasem.