Kładka nad Wartą powstanie później niż planowano

Kładka pieszo-rowerowej nad Wartą i Cybiną ma połączyć ulice Ewangelicką i Berdychowo. Dzięki niej będzie można bardzo wygodnie i szybko przejechać rowerem lub przespacerować się ze Starego Rynku nad jezioro Malta. Ułatwi też dotarcie na Ostrów Tumski czy kampus Politechniki Poznańskiej. Ma powstać z zabytkowych przęseł, które pozostały po remoncie wiaduktu kolejowego nad Wartą na Starołęce.

- Ta idea wpisuje się w strategię miasta Poznania dotyczącą Warty. To nie tylko połączenie wschód-zachód, które zintegruje obszary, ale to połączenie historycznych terenów – mówił w listopadzie Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

W 2016 r. miał powstać projekt, ale tak się nie stało, o czym rozmawiano podczas ostatniego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej.

- Zastanawialiśmy się czy zrobić konkurs architektoniczny i narazić się na dodatkowe koszty i przesunięcie inwestycji w czasie czy realizować to według wcześniejszego pomysłu – wyjaśniał radnym Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania.

Obecnie wszystko wskazuje na to, że inwestycja będzie wymagać rozpisania konkursu, chociaż podtrzymano plan, aby do budowy kładki użyto starych przęseł z wiaduktu na Starołęce.  To sprawia, że potrzebne będą dodatkowe środki na przeprowadzenie konkursu, oraz inny sposób finansowania inwestycji, stąd przesunięcie jej w czasie. W tej sytuacji inwestycję przesunięto na 2018 r.

Budowa samej kładki ma kosztować ok. 20 mln zł.

Czytaj też: Poznań weźmie 400 mln zł kredytu m.in. na trasę tramwajową na Naramowice