Kobyla Góra. Siostry Madzia i Jadzia spoczęły w grobie. Żałobnicy nie kryli łez. Serce pęka
Bliscy pożegnali dwie tragicznie zmarłe dziewczynki. Madzia i Jadzia spoczęły na cmentarzu w Kobylej Górze. Ich białe trumny dosłownie utonęły w kwiatach. Wśród nich wyróżniało się wielkie serce z białych róż. "Kochaną Madzię i Jadzię żegna tata z Olą"- taki napis widniał na szarfie.
- Ludzkie sprawy nie są łatwe. Wszyscy doświadczamy ludzkiej niemocy i żałoby - mówił ksiądz, celebrujący mszę pogrzebową, który dodawał żałobnikom otuchy, wiary i nadziei. Nikt jednak nie mógł zapomnieć o tym, co wydarzyło się tydzień temu.
Zobacz: Madzia i Jadzia spoczęły w grobie. Bliscy wylali nad ich trumnami morze łez [ZDJĘCIA]
Siostry Madzia i Jadzia umierały w męczarniach. Szokujące wyniki sekcji zwłok
Ta tragedia wstrząsnęła całym woj. wielkopolskim. 20 kwietnia w domu jednorodzinnym w Kobylej Górze odkryto ciała dziewczynek w wieku 9 i 13 lat. To nie wszystko. Na miejscu reanimowano również matkę ofiar, która pod odzyskaniu czynności życiowych trafiła do szpitala.
Dziewczynki znalazł ich tata, Jan K., który wezwał pomoc. Niestety dla Jadzi i Madzi było za późno. Ich mama, Krystyna K. cudem przeżyła i teraz walczy o życie w szpitalu. Śledczy przeprowadzili już sekcję zwłok dziewczynek. Jej wyniki są wstrząsające. W opinii wstępnej biegli wskazali, że u starszej dziewczynki, Madzi stwierdzono kilkadziesiąt ran kłutych, głównie w okolicach szyi i głowy.
- Były to również rany drążące w głąb ciała. Duże jest prawdopodobieństwo, że rany kłute były zadawane nożem lub podobnym narzędziem. Przyczyną zgonu było wykrwawienie – powiedział prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W przypadku młodszego dziecka stwierdzono nieznaczne otarcia na szyi. Zdaniem biegłych jako najbardziej prawdopodobny mechanizm zgonu wskazano uduszenie gwałtowne.
Więcej na ten temat piszemy w tym tekście: Siostry Madzia i Jadzia zginęły w swoim domu. Są już wyniki sekcji zwłok
Listen on Spreaker.