Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Koninie! W żadnym sklepie nie kupisz nawet piwa, w barze co tylko zechcesz
W czasach PRL alkoholu nie można było w Polsce kupić do godziny 13. W 1990 roku przepis został zniesiony. Teraz wracają czasy, w których władza reguluje dostęp obywateli do kupowania napojów dla dorosłych. W niejednym mieście radni zaczęli debatę nad różnymi formami prohibicji, w wielu klamka już zapadła. Także w Koninie! Od lutego 2025 koniec z nocną sprzedażą alkoholu w tym mieście! Radni zdecydowali dziś, 18 grudnia - nocna prohibicja niebawem stanie się faktem. Kontrowersyjną uchwałę w głosowaniu poparło 19 spośród 23 radnych. Kiedy dokładnie nie będzie można kupić w Koninie alkoholu? Czemu wprowadzono taki zakaz? Projekt uchwały, który zaproponował prezydent Konina, zakłada zakaz sprzedaży alkoholu od godziny 22 do 6. Nie chodzi tutaj o bary czy restauracje, a o „przeznaczone do spożycia poza miejscem sprzedaży”, a więc de facto o sklepy. Zakaz obejmie również stacje benzynowe, a nie tylko markety czy małe sklepiki.
„To jest pomysł rodem z głębokiej komuny” kontra „Ci przedsiębiorcy zarabiają na ludzkiej krzywdzie"
Przed głosowaniem wśród radnych miała miejsce debata na temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w konińskich sklepach. „Wystarczy porozmawiać z mieszkańcami, przejść się po 22.00, popatrzeć, jak wyglądają śmietniki, miejsca, w których można spożywać i kupować alkohol po godz. 22.00” – mówił zastępca prezydenta Konina Witold Nowak. Radna Zofia Itman z PiS odpowiadała: „To jest pomysł rodem z głębokiej komuny” i podkreślała, że nowy przepis krzywdzi przedsiębiorców. Z kolei radny Piotr Czerniejewski z Nowej Lewicy stwierdził, że podczas konsultacji społecznych mieszkańcy Konina opowiadali się za prohibicją. „Ci przedsiębiorcy de facto, można tak powiedzieć, zarabiają na ludzkiej krzywdzie. Ile jest sytuacji, że po nocnym spożyciu alkoholu policja musi interweniować i po prostu negatywnie wpływa to na pewien ład społeczny” – pouczał lewicowy radny. Nocną prohibicję wprowadzono już w 176 gminach i miastach.