Zdarzenie miało miejsce pod koniec lipca 2022 roku. Mieszkanka podpoznańskiego Koninka odebrała telefon z szokującą nowiną. W słuchawce usłyszała, że w jej domu jest bomba i winna zapłacić 20 tys. złotych. - Kobieta w trosce o bezpieczeństwo własnej rodziny zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze z grupy pirotechnicznej sprawdzili obiekt, lecz nie znaleźli tam żadnych niebezpiecznych ładunków. Szybko okazało się, że alarm był fałszywy - tłumaczy Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
Mundurowi namierzyli osoby, które wywołały fałszywy alarm. Okazały się nimi dwie nastolatki! - Po ustaleniach kryminalnych okazało się, że fałszywy alarm wywołały dwie 14-letnie mieszkanki województwa pomorskiego. Dziewczyny po losowo wybranym numerze, telefonicznie zawiadomiły mieszkankę Koninka k. Poznania, że w jej domu jest bomba - mówi Paterski.
Nastolatki przyznały się do popełnienia tego przestępstwa. - Jak tłumaczyły miała być to forma żartu, ponieważ obejrzały film na jednym z popularnych mediów społecznościowych i postanowiły go odwzorować nie zważając na konsekwencje prawne - wyjaśnia policjant.
Teraz 14-latki za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem rodzinnym, który zdecyduje o dalszym przebiegu sprawy.
Polecany artykuł: