Awantura z udziałem ks. Michała Woźnickiego
Awantury z udziałem księdza Michała Woźnickiego to chleb powszedni. Kontrowersyjnego duchownego kojarzy wielu internautów. Za krytykę zakonników, kościelnych hierarchów i papieża, a także za odprawianie mszy po łacinie, został wyrzucony z zakonu. Jest suspendowany - czyli jest księdzem, który nie powinien odprawiać mszy. Na swoim kanale na youtube "W obronie Mszy Św. P-ń Wroniecka 9. Msza Trydencka" zamieszcza nagrania nie tylko z prowadzonych uroczystości, ale także z różnego rodzaju sytuacji. Tym razem w sieci pojawiło się blisko 5-minutowe nagranie z awantury z księdzem Dawidem Nowakiem.
Początek sytuacji ma miejsce w sklepie Żabka niedaleko domu zakonnego salezjanów. Tam doszło do spotkania ks. Woźnickiego i ubranego w cywilny strój ks. Dawida Nowaka. Wchodzący ks. Woźnicki powiedział: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus", ale nie usłyszał żadnej odpowiedzi. To go mocno zdenerwowało. - Państwo nic nie odpowiadacie, a ten pan jest księdzem i też nie odpowie. Bo się nie przyznaje do Pana Jezusa. To wyznanie posoborowe - mówił ks. Woźnicki.
CZYTAJ: Poznań. Eksmisja kontrowersyjnego księdza jest możliwa! Będzie potężna afera?
Ksiądz Nowak przeprosił sprzedawcę za sytuację, ale ks. Woźnicki dalej kontynuował swoje wywody. - Niech ksiądz przeprasza rodziców, że tak go wychowali - mówił. Chwilę później wszyscy opuścili sklep. Najpierw Woźnicki zablokował wyjście księdzu Nowakowi, a potem blokował mu przejście do auta i wyjazd z parkingu. Ks. Nowak nie odpuścił i ostatecznie odjechał. Nagranie z tego zdarzenia możecie zobaczyć poniżej.
Kim jest ksiądz Michał Woźnicki?
O wyczynach księdza Michała Woźnickiego wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach. Duchowny za krytykę zakonników, kościelnych hierarchów i papieża, a także za odprawianie mszy po łacinie, został wyrzucony z zakonu. Jest suspendowany - czyli jest księdzem, który nie powinien odprawiać mszy. Duchowny kary jednak nie uznaje i ze swojej celi wynieść się nie chce. W listopadzie 2021 roku zapadł prawomocny wyrok w sprawie eksmisji księdza Woźniackiego z zakonu.
Ostatnim skandalem z udziałem księdza Woźnickiego była bójka w zakonie. Miał zostać zaatakowany przez innego zakonnika. - Bandyta, zwykły bandyta. Szedł z gazem ,wyciągnął pałkę, rozwinął ją i zaczął mnie trzaskać tą pałką prost w łeb. Chwała, że nic się nie stało, trochę krwi się polało - przekazał ks. Woźnicki w swoim nagraniu i oskarżył o wszystko salezjanina Jacka B. Duchowny udał się do szpitala, a następnie na komisariat na Starym Mieście w Poznaniu, aby złożyć zeznania. Tam doszło do kolejnego skandalu. Duchowny obrażał policjantkę i nazwał ją "ladacznicą".