Koronawirus od kilku dni panoszy się w szpitalu w Szamotułach. Portal mojewronki.pl poinformował, że chorobę potwierdzono u jednego z pacjentów oddziału dziecięcego. W związku z zaistniałą sytuacją zamknięto oddział, a przebywające na nim osoby zostały wypisane lub przetransportowane do innych placówek.
- Personel mogący mieć styczność z osobą zakażoną zostanie przebadany. Do piątku przyjęcia na Oddział są wstrzymane. Dalsze decyzje będą zależne od wyników badań personelu - przekazali przedstawiciele szpitala.
Koronawirus w szpitalu w Szamotułach jest obecny od kilku dni. Wcześniej poinformowało o zachorowaniu dwóch pracowników laboratorium i lekarza oddziału chirurgicznego.
- Laboratorium będzie pracowało tylko na potrzeby pacjentów szpitala. Osoby spoza szpitala, chcące wykonać badania, kierowane są do miejscowych laboratoriów zewnętrznych. Oddział chirurgii wstrzymuje przyjmowanie nowych pacjentów. Część z nich została wypisana do domu. Ci, którzy muszą zostać, znajdują się pod opieką dyżurujących lekarzy i pielęgniarek - czytamy w oświadczeniu placówki.