Potrzeba matką wynalazku! Gdy towarem deficytowym na rynku są maski ochronne, chroniące szpitalny personel przed Sars-Cov-2, można wykorzystać te do… nurkowania. I nie jest to żart! Wystarczy drobna korekta maski i sprzęt do ochrony zdrowia gotowy! - Korzystając z doświadczeń włoskich oraz kolegów z Czech, skorzystaliśmy do swojego projektu z powszechnie dostępnej maski do amatorskiego uprawiania nurkowania, produkowanej i dystrybuowanej przez firmę Decathlon - mówi Ilirjan Osmanaj i tłumaczy, że taka maska zapewnia wymaganą szczelność, możliwość rozmowy i w żadnym wypadku nie ogranicza widoczności. Chociaż daleko jej do ideału - spełnia swoją funkcję i to jest najważniejsze. - Maski zostają przez nas zmodyfikowane poprzez dodanie łącznika drukowanego w technologii 3D, do którego mocowany jest filtr o skuteczności wymaganej do zabezpieczenia użytkownika przed wirusem - tłumaczy Osmanaj i dodaje, że we Włoszech właśnie te maski zostały także dodatkowo wykorzystane jako wentylatorowy aparat wspomagający oddychanie pacjentów.
Wiadomo, że takich masek jest w polskich domach około 300 tysięcy. - Gdyby trafiły do szpitali, byłoby cudownie - mówi Osmanaj.
Każdy kto ma taką maskę, może skontaktować się z organizatorami akcji „Maska dla medyka” przez stronę internetową https://www.maskadlamedyka.pl/
Polecany artykuł:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie i KLIKNIJ tutaj