Wirus nie odpuszcza i zaatakował właśnie stróżów prawa w stolicy Wielkopolski. Jedna z policjantek zrobiła test na obecność wirusa, a wynik okazał się pozytywny. Kobieta od razu poinformowała swojego przełożonego. - Cała jednostka została wyłączona - mówi Borowiak. Policjanci nie będą przyjmować interesantów ani z nikim się kontaktować, dopóki Sanepid nie ustali, kto powinien udać się na kwarantannę. - Sanepid właśnie przeprowadza w jednostce wywiad - mówi Borowiak.
CZYTAJ: Koronawirus na Dolnym Śląsku: Duży wzrost liczby zakażeń! [RAPORT 16.07]
Tymczasem komendant policji w Poznaniu organizuje już służbę zastępczą na terenie Wildy. Wielkopolscy policjanci takie sytuacje mają już przećwiczone, ponieważ na początku epidemii koronawirus zaatakował już policjantów z Krotoszyna. Wtedy cały komisariat został zamknięty, a do pracy przyjeżdżali na teren miasta mundurowi z innych miast.
Polecany artykuł: