W ubiegłym tygodniu poinformowaliśmy o badaczach z Polskiej Akademii Nauk, którzy w kilka dni stworzyli polski test na koronawirusa. Gdyby udało się go wyprodukować, nie bylibyśmy uzależnieni od stanów magazynowych dużych firm biotechnologicznych w Europie.
- Taki test składa się z pewnych elementów, które są uniwersalne i dostępne - wyjaśniał prof. Marek Figlerowicz, szef Instytutu. W gotowości są już polscy producenci, którzy czekają na prototyp testu stworzony przez Instytut PAN. - To bardzo ważne dla laboratoriów, żeby dostały jeden stały zestaw do wykonywania testów. Na razie laboratoria dostają różne zestawy i to utrudnia im prace - wyjaśnia dr Luiza Handschuh. Produkcja polskiego testu dawałaby diagnostom gwarancję ciągłych dostaw i jednego zestawu testu. - Poza tym uniezależnilibyśmy się od dostaw z innych państw- podkreśla Handschuh.
Polecany artykuł:
Na razie wykonanie polskiego testu na koronawirusa wymagałaby tyle samo czasu, co wykonanie tych zagranicznych, ale miałby jedną podstawową zaletę: polski test będzie tańszy. - I to sporo tańszy - zapewnia dr Luiza Handschuh.
Instytut nie chce na razie zdradzić, o jakie konkretnie kwoty chodzi, ale od samego początku naukowcy podkreślają, że wyprodukowanie będzie się wiązało z dużą oszczędnością.